piątek, 4 września 2009

Rozbitek - Chuck Palahniuk


Rozbitek - Chuck Palahniuk

"Podróż donikąd też zaczyna się od pierwszego kroku."

Podobno większość ludzi "lubiących" Fight Club/Podziemny krąg nie ma pojęcia kim jest Palahniuk. Cóż ich strata :D. Znów czytam książki, co oznacza że wypalenie zawodowe minęło. Dla Rozbitka odłożyłem 3 inne książki które jednocześnie przeglądałem. Powieść niby fikcyjna, ale boleśnie wytykająca prawa rządząca tym światem. Jakoś nie mam weny do pisania tego posta, zostawie Was jedynie z kilkoma cytatami. Martwy Bibliotekarz poleca tą książę.

"Jest tak, jakbyśmy mieli wszczepioną tę samą sztuczną pamięć. Nie pamiętamy prawie nic z naszego prawdziwego dzieciństwa, ale pamiętamy wszystko, co zdarzyło się w rodzinach z telewizyjnych seriali. Mamy te same najważniejsze cele. Wszyscy przeżywamy te same lęki."

"Myślisz, że może gdybyś pracował ciężej i szybciej, mógłbyś powstrzymać napór chaosu, ale potem któregoś dnia wymieniasz na tarasie żarówkę z pięcioletnią gwarancją i uświadamiasz sobie, że wymienisz tu żarówkę może jeszcze z dziesięć razy, zanim umrzesz."

"Bo jedyna różnica między samobójstwem a męczeństwem polega w istocie na stopniu zainteresowania mediów. Jeżeli drzewo w lesie pada i nie ma nikogo, kto by to usłyszał, to czy nie jest tak, że ono tylko leży i gnije? A gdyby Chrystus umarł z przedawkowania barbituranów, sam na podłodze w łazience, to czy byłby w Niebie?"

1 komentarz:

Hailgun pisze...

Kolejna książka, która zapowiada się bardzo obiecująco i mogłaby znaleźć się na mojej liście rzeczy do pochłonięcia w przyszłości, a której pewnie nigdy nie przeczytam.

Bądźcie przeklęte, jesienna ospałości i marazmie umysłowy! Obym sczezła przez własną opieszałość.

Aha - bardzo fajny blog. Soczyście książkowy i nie popadający przy tym w pompatyczność, lekki i przyjemny, zgrabnie napisany i inne tym podobne miałkie komplementa. Pozdrawiam.