poniedziałek, 20 lipca 2009

XIV Festiwal książek przeczytanych

W kilku festiwalach brałem już udział, niestety często ze względu na pracę nie udawało mi się na nim być. Z dużą radością i nadzieją pomaszerowałem 28 czerwca na festiwal. Tak jak zwykle wyszperałem 40 książek na bilet zniżkowy (20 książek = 1 wejściówka za 10zł). Niestety srodze się zawiodłem. Festiwal nie trzyma już nawet przyzwoitego poziomu. Kilkanaście kartonów książek ustawionych na ziemi, każdy karton zapełniony w 1/3, może 1/2. W środku sieczka, książki odrzucane przez antykwariaty i biblioteki, rzeczy typu Orzeszkowa, Konopnicka, Żeromski, Sienkiewicz, Nałkowska, poradniki z lat 70. Podarte, bez okładek, stron tytułowych, całych rozdziałów. Lepsze książki przyniesione przeze mnie od razu powędrowały pod stół lub na stoisko obok gdzie książki można było kupić. Poprzednie edycje były słabe, ale zawsze coś można było wyszperać, ta okazała się porażką. Wyszedłem z poczuciem zażenowania, utraty złudzeń no i wyrzucenia w błoto 20 zł oraz 40 książek. Nie tak to miało wyglądać Panowie organizatorzy, wstyd...
PS. To ostania festiwal w którym brałem udział.

Brak komentarzy: