wtorek, 16 czerwca 2009

Library inside

Ostatnio wracając ze Stefanem z konferencji w Gdańsku, rozmawialiśmy o książkach, wymieniając przez chwilę opinie o Złym Tyrmanda i Opętanych Palahniuka.
I Stefan stwierdził że ktoś kiedyś powinien napisać książkę o naszej bibliotece, o tych wszystkich wariatach którzy przychodzą jako czytelnicy; o tych wariatach którzy pracują w niej także; o ciemnej stronie bibliotekarstwa; o tym co robimy kiedy nikt nie widzi; slangu oraz jedzeniu bibliotekarskim; o książkach które czytają bibliotekarze; o tym co piją bibliotekarze nawet:)
O rękach pociętych przez papier przy melioracji resztek katalogu kartkowego, o wątrobie która wysiada od kawy. O ludziach którzy umarli w naszej bibliotece. O tych którzy już tu nie pracują ale zostawili swój ślad, lub nie zostawili ponieważ spali przez 2 miesiące pracy. O sprzątaczkach myjących monitory mopem. O wykładzinie szarzejącej każdego dnia bardziej, i oczach które wypływają od świetlówek. O Kamasutrze w ruchomych obrazkach, i dziwnych rzeczach znajdowanych w książkach.
Książka powinna mieć tytuł w stylu Library inside i zrobić furorę, ktoś by zarobił na tym niezłe pieniądze a wizerunek bibliotekarza zmienił by się nieodwracalnie.

Dla tych którzy marzą o takiej książce, polecam Kill Grill. Nie o bibliotece ale o restauracji... ale i tak warto, dowiecie się z niej wszystkiego co powinniście wiedzieć o daniach dnia, sushi w promocyjnych cenach i mięsie mocno wysmażonym. Have fun !


5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

świetny pomysł!!
książka o współczesnej bibliotece napisana przez bibliotekarza..
może warto się nad tym zastanowić ;o)

bibla

Stefan pisze...

Ale to miałaby być książka obrazoburcza, faktograficzna, taka Library Inside. Mocna. Ostra. Śmieszna. Mam kupę notatek. Napiszę ją, ale na pewno nie teraz. Pewnie za 50 lat. Jak dożyję.

Anonimowy pisze...

i to jest to, co sama chciałabym kiedyś przeczytać ;-)
pozdrawiam

bibla

Unknown pisze...

MYJĄCYCH?! MONITORY?! MOPEM?!

Boże w Niebiesiech.

Książka koniecznie niezbędnie bezsprzecznie potrzebna!

Dalej bracia i siostry wraz! Notatki trza zbierać i wspomnienia własne oraz cudze ;)

meluzine pisze...

ja też marzę o takiej książce! :)