środa, 16 kwietnia 2008

Bolesne...

Opowiem wam o pewnej bibliotece. W tej bibliotece każda inwencja własna i pomysł na ulepszenie biblioteki traktowane jest jak powstanie przeciwko starszym pracownikom i duszone w zarodku. I to powstanie co najmniej zbrojne i nie legalne. Być może związane jest to z tym że średnia wieku kadry zarządzającej w tej bibliotece wynosi 75 lat ? Gdyby nie paru kierowników w średnim wieku, ta średnia była by pewnie jeszcze wyższa (!!!).
Ktoś w tej bibliotece chciał założyć Grupę Aktywnych Bibliotekarzy, chciał ruszyć ludzi którzy przychodzą tam przychodzą, chciał żeby w Jego Bibliotece działo się coś ciekawego i dla ludzi, a pracownicy nie byli sobie obcy.
Co uzyskał ?
-Opinie że tworzy Socjalistyczne Koło Młodych sterowane zewnętrznie.
-Opinie że działa na polecenie dyrektora który nim manipuluje.
-Niektórzy przestali go zauważać, słyszeć i pamiętać, nikt ich nie winni, w ich wieku to nie jest śmieszne.
-Realne zagrożenie utraty pracy przez bliską osobę.
-Posądzenia o buntowanie prostego ludu bibliotekarskiego przeciwko senatorom biblioteki.

Brak komentarzy: